Profil mordercy - recenzja

Profil mordercy – recenzja

 

Z perspektywy minionych lat nie pamiętam twarzy ofiar. Zazwyczaj oglądam zdjęcia robione po śmierci, kiedy w ich oczach czai się pustka. W pamięci pozostaje tylko ich osobowość, ponieważ moja praca w dużej mierze polega na poznawaniu ich życia i wszelkich intymnych przeżyć. Fakt, że je poznaję i dowiaduję się, co je spotkało, sprawia, że jeszcze mocniej odczuwam ból i smutek po ich śmierci. Z pewnością nie jest to praca przyjemna.

Paul Britton, Profil mordercy, s. 525.

Mroczna wyprawa w głąb zbrodniczych umysłów.

 

Paul Britton jest jednym z najsłynniejszych profilerów na świecie. To zdanie powtarzane jest raz za razem w kolejnych opisach życiorysu, dziś już 72-letniego, Brytyjczyka. I nic w tym dziwnego. Britton przez wiele lat współpracował z organami ścigania jako psycholog śledczy. Zajmował się profilowaniem nieznanych sprawców przestępstw. Mówiąc dość ogólnie – na podstawie śladów przez nich pozostawionych na miejscu zdarzenia, sposobu ich działania (modus operandi), tego kim była ofiara (sylwetka wiktymologiczna) – charakteryzował sylwetki sprawców. Opisywał ich osobowość, próbował wniknąć w psychikę, czy też wskazywał potencjalną przynależność do określonej grupy społecznej.

 

Sprawy, przy których pracował szokowały społeczeństwo. W wielu przypadkach znalazły się one na pierwszych stronach gazet. Były bardzo medialne właśnie ze względu na swoją brutalność i niecodzienność. Zabójstwa, zgwałcenia, szantaże. Profil mordercy (The Jigsaw Man) to wspomnienia Brittona z jego życia zawodowego, ale i osobistego. Profiler przedstawia wykorzystywanie psychologii w pracy śledczej, opisuje początki i rozwój profilowania w Wielkiej Brytanii.

 

To dobra lektura dla osób, które są pasjonatami albo dopiero rozpoczynają przygodę z psychologią śledczą, profilowaniem i kryminalistyką. Profil mordecy jest napisany przystępnym językiem. Pozbawiony jest też zbyt długich i mało czytelnych opisów definicji naukowych z tego zakresu. Książka ukazała się w Polsce w 2010 r. i podobnie jak Trupia Farma była przez jakiś czas niedostępna w sprzedaży ze względu na wyczerpanie nakładu. W tym roku Wydawnictwo Znak Literanova wznowiło wydawanie Profilu mordercy.

 

Paul Britton rozpoczyna swoją historię od momentu, kiedy pracował jako psycholog kliniczny w Carlton Hayes, szpitalu dla psychicznie chorych w Narborough w hrabstwie Leicestershire. Obiekt został otwarty w 1904 r. i był w stanie pomieścić aż 900 pacjentów. Dziś jednostka nie funkcjonuje, zamknięto ją bowiem w 1996 r.

Więcej informacji o ośrodku → KLIKNIJ

Wśród spraw opisywanych w Profilu mordercy znalazły się m.in.:

  • Zabójstwo15-letniej Lindy Mann na Czarnej Ścieżce przy szpitalu psychiatrycznym Carlton Hayes, w którym pracował Britton;
  • Zabójstwo 33-letniej Caroline Osborne, której zwłoki znaleziono na łąkach w pobliżu kanału Grand Union w Leicester.  Kończyny dziewczyny były skrępowane sznurem a na jej ciele ujawniono 7 ran kłutych;
  • Zabójstwo 21-letniej pielęgniarki Amandy Weedon;
  • Historia szantażysty, Rodney’a Whitchelo, byłego pracownika Stołecznego Wydziału Kryminalnego, grożącego zatruciem karmy dla zwierząt i odżywek dla dzieci w marketach (Pedigree Pet Foods Ltd i H.J. Heinz Co. Ltd);
  • Porwanie 18-letniej Julie Dart i 25-letniej Stephanie Slater przez Michaela Samsa (zob. dokument poniżej)

 

 

  • Zabójstwo 24-letniej Rachel Nickell na Wimbledon Common. Sprawa wzbudziła wiele kontrowersji wokół Brittona i jego udziału w śledztwie, ponieważ niesłusznie aresztowany został Colin Stagg. Sprawcą okazał się inny mężczyzna – Robert Napper; (zob. dokument poniżej)

 

 

 

 

 

  • Zabójstwo 27-letniej Samanthy Bisset i jej czteroletniej córki Jasmine (ponownie pojawia się Robert Napper – zob. dokument poniżej)

 


Czy wiesz że… Sprawa Kuby Rozpruwacza (ang. Jack the Ripper). Pierwszy portret psychologiczny nieznanego sprawcy został stworzony przez Thomasa Bonda.

 

W Londynie w 1888 r. w okolicach Whitechapel doszło do kilku brutalnych zabójstw prostytutek. Scotland Yard oraz prasa otrzymały anonimowe listy od osoby, która podała się za sprawcę. Nazywane były przez ich autora „listami z piekieł”. Wśród Londyńczyków zapanowała psychoza strachu. Mimo wielu wysiłków śledczych, jego tożsamości do dziś nie udało się poznać. W sprawie były podejmowane próby scharakteryzowania jego sylwetki psychofizycznej. Przede wszystkim miał być to mężczyzna sprawnie posługujący się ostrym narzędziem (np. ze względu na wykonywany zawód) oraz/lub posiadający wiedzę z zakresu anatomii. Ciała kobiet były bowiem drastycznie okaleczane i pozbawiane narządów wewnętrznych.

 

Nie ma wątpliwości, że wszystkie pięć morderstw zostało popełnionych przez tę samą osobę. U pierwszych czterech ofiar gardło zostało przecięte z lewej do prawej strony, natomiast zwłoki piątej ofiary są zbyt okaleczone, by ustalić kierunek cięcia, jednak obryzganie krwią tętniczą jednej ze ścian sugeruje, że głowa kobiety w chwili zabójstwa leżała blisko niej. Wszystko wskazuje, że zabójca najpierw powalał swoje ofiary, a następnie podcinał im gardło.

Źródło: List Thomasa Bonda do Roberta Andersona, 10 listopada 1888, HO 144/221/A49301C [cyt. za:] Evans i Skinner, The Ultimate Jack the Ripper Sourcebook, s. 360–362.


Konkurs

Do wygrania 3 egz. Profilu mordercy

 

Profil mordercy - wygraj egzemplarz

Profil mordercy – wygraj egzemplarz

 

Zasady konkursu:

 

Jakimi cechami charakteryzuje się dobry profiler?

  • Konkurs kończy się 16.09.2018 o godz. 23:59
  • Po zakończeniu konkursu zostaną wybrane 3 najciekawsze odpowiedzi
  • Wyniki zostaną ogłoszone pod postem informującym o konkursie

 

Profil na Facebooku znajdziesz → TUTAJ

 

* Facebook nie ma nic wspólnego z konkursem. Jest on organizowany przez blog kryminalistyczny.pl prowadzony przez Andrzeja Gawlińskiego, a książki ufundowało wydawnictwo ZNAK.



Więcej o zwłokach znajdziesz w książkach dr Andrzeja Gawlińskiego ↓

 

2 książki o zwłokach

2 książki o zwłokach – kliknij, aby dowiedzieć się więcej

0 komentarze

Skomentuj

Chcesz dołączyć do dyskusji?
Śmiało, napisz komentarz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *